|
Gazetka internetowa Tusi "...Widzicie coś co jest i pytacie Dlaczego? a ja widzę coś czego nigdy nie było i pytam Dlaczego nie?..." Shaw |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 12:56, 13 Kwi 2006 Temat postu: Moja plama |
|
|
Co roku przychodzi taki dzień, gdy rzeczy zimowe dostają eksmisję do szafy głównej. Szafa ta, połyka w sobie wszystko: od ubrań, poprzez gazety, do zabawek. Problemem z nią to tylko niedostateczny refleks w otwieraniu i zamykaniu wrót, z których wylatuje lawina zasypująca szanownego użytkownika wszelkimi fatałaszkami.
Szafa jednak nie jest jedynym problemem. Na wiosnę należałoby zmierzyć spodnie i bluzki, z nadzieją, że się schudło. Każdy, kto tylko ma podstawy do nazywania się Homo sapiensem wie, że i tak z jego nadziei nici, więc nie potrzebnie próbował na siebie wcisnąć, z poświęceniem brzucha i guzika, anorektyczce spodnie. Tak, więc wracając do tematu- jak reszta mojej ziemskiej społeczności wyciągnęłam z „Czarnej dziury”, potocznie zwanej szafą główną białe spodnie i przymierzyłam je. Jeśli chodzi o efekty wizualne, to nie było źle. Dumna z siebie, że -chociaż nie mam figury wakacyjnej- to nie wyglądam jak Kubuś Puchatek, oglądałam się przed lustrem. I wtedy, o zgrozo! Słoń! Nie plama! Nie, plama jak słoń! No dobrze, ciutkę przesadziłam, ale miała z centymetr średnicy. Na moich pięknych białych spodniach, niepiękna i nie biała plama! Cały dzień rozsypał się jak domek z kart- mój dobry humor wraz z planami. Ściągnęłam więc z siebie te -pożal się Boże- brudne spodnie, wrzuciłam do miski, zalałam wodą i zaatakowałam wściekle szczotką. Oczywiście plama dalej tkwiła uparcie na miejscu. Wyznając zasadę: „qui desiderat pacem, praeparet bellum, (kto chce pokoju, niech przygotuje się na wojnę)” zaczęłam szukać wybielacza. Nec locus ubi wybielacz fuit ( nie ma śladu gdzie był wybielacz). Trudno, przecież można potraktować ją domestosem.
Pod koniec dnia plama zeszła wraz z kawałkiem spodni, moim dobrym samopoczuciem i wyjściem do kina, a spodnie musiałam przerobić na rybaczki.
To dziwne, że plamka urosła do wymiaru słonia, a później zasłoniła Słońce. To śmieszna, że ludzie przejmują się plamkami. To przerażające, że my szukamy tych plam wszędzie wokół nas, a gdy ją znajdziemy likwidujemy aż do dziury. Dziurę można oczywiście załatać, ale wolimy się jej zupełnie pozbyć. Tak jest wygodniej, bo wtedy nie ma śladu po plamie w naszym wymyślonym szczęściu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tusia
Administrator
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gryfino
|
Wysłany: Czw 17:00, 13 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Hej no, to jest super... Tylko tak dalej, mi się strasznie podoba:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wujK
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gród Kraka
|
Wysłany: Śro 17:31, 19 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
no, no, no
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|