Gazetka internetowa Tusi

Tusia

W sumie to nie wiem czemu zamieszczam to akurat w tym dziale... Do żadnego innego mi nie pasowało, w sumie do tego też tak nie za bardzo, ale nie miałam gdzie indziej... Więc, napisałam, a raczej wymyśliłam to dzisiaj, gdy wracałam z angielskiego dodatkowego. Wcześniej byłam na recytatorstwie i akurat na przystanku spotkałam moją panią od polskiego z podstawoówki! Tak, Szaniu, tą o której ci mówiłam! Więc, (nie zaczyna się zdania od więc...) już wracam spowrotem do tematu o jakim zaczęłam... Jutro w sumie nie jast sobota, ale jest wolne, dlatego nasunął mi się ten oto dialog:

Rozmowa z sumieniem

- Jeden krok, drugi krok
- Jak dojdziesz już do domu to sobie posiedzisz przy lekcjach godzinę
- Chyba muszę przyspieszyć
- Pamietaj potem pół godziny na pianinie grasz
- Za wolno idę, zwiększę tempo
- Och, pamiętaj o zadaniach dodatkowych, posiedzisz do dziesiątej
- Stanowczo zbyt wolny mam krok, przecież muszę iść szybciej
- Na pewno znajdzie się jakiś sprawdzian, będziesz się więc uczyć do wpół do dwunastej
- Czemu ja się tak spieszę?
- Lekcje, szkoła, szybciej, szybciej!
- Przecież jutro sobota! Mogę trochę zwolnić
- Szkoła, pamiętaj, lekcje
- Przecież juz idę wolno, więc czemu nadal tak ciężko mi na duszy? Dlaczego coś tam w środku tak mnie gryzie...?

Szania

Ciekawe... Tylko nie wszystki sumienia tak mówią. Mi sumienie właśnie każe NIE robić zadań, lekcji, sprawdzianów... Na szczęście istnieje też rozsądek.... (co nie znaczy że go słucham) Wink

Tusia

To ta pani, o której ci mówiłam że ma adres naszej gazetki...! Pamiętasz??

Szania

I do! I remebr... E... Język można połamać.. Remeb.. Rebember... O! I rebember! Tak się mówi "pamiętać" po angoielsku?

I jak się tej pani podoba gazetka?

Tusia

Remember