Szania
Administrator
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądś
|
Wysłany: Śro 13:30, 03 Maj 2006 Temat postu: Rozmowy z chomikami |
|
|
Krótkie, dziwne i trudne do zoumienia. Nie mogłam się powstrzymać przed publikowaniem go tu...
-Wy to macie kiepsko, co, chłopcy? Co pewien czas się pojawia jakaś łapa i majstruje wam coś z piciem.
-My, chomiki, nie mamy tak dobrze, jak ludzie.
Znów. Znów opdpowiadały jej chomiki. Jej własne zwierzaki. W ludzkim języku. Znów ta chora wyobraźnia dała o sobie znać. Cofnęła rękę, a zwierzaki przyglądnęły się badawczo; tam, gdzie jeszcze przed chwilą jakiś beżowy kloc nalewał wody do poidełka, znowu było pusto. Szary gryzoń przysunął się do szyby akwarium i wspiął się na łapkach. Jakby chciał wyjść. Uciec.
-Jak wam się żyje?- spytała dziewczyna, przytykając nnos do szkła i obserwując zachowanie podopiecznych. Przyzwyczaiła się, iż mówi do zwierzęcia. Głównie dlatego były jej tak bliskie.
-Trochę mało trocin- odparł głosik w jej głowie.
To samo myślała, nasypując ich. Ale, rzecz jasna, nie mogła dać ich za dużo, więc poprzestała.
Wstała i sięgnęła po wór z trocinami. Już po chwili żółtawy "proszek" zaprószył, a dwa stworzonka w szklanej klatce wyglądały, jakby miały duuuży łupież.
Kucnęła i zajrzała. Maluchy zdawały się być zdezorientowane- jak zawsze, kiedy zmieniała ich otoczenie. Z nowym kamykiem też nie mogły się oswoić. Spojrzała na kamień. Chyba go polubiły.
-Jak wam się żyje?- powtórzyła pytanie. Bądź co bądź, nie usłyszała odpowiedzi.
-Kamyk przeszkadza w przesypywaniu trocin- odparł głosik w jej głowie.
Tak, kiedyś i ona tak myślała. A więc jednak Zabawka im przeszkadza... Wsunęła rękę do akwarium i wyciągnęła kawałek granitu. Chomiki poruszyły sie niespokojnie. One muszą ciężko żyć. Ciągle się boją, że ta wielka łapa, która przesuwa już wszystko wokół, zrobi im krzywdę. Nie mają pojęcia, że tam, nad nimi, jest ktoś, kto czuwa...
-Jak wam się żyje?
Wiedziała, że i tym razem nie uzyska odpowiedzi. Teraz jednak- żadnej. Nawet omijającej główny temat. Nie umiała już wymyślić czegoś, co by pasowało do poprzednich, niby chomiczych myśli.<br>
Post został pochwalony 0 razy
|
|